Programy UE

05 marca 2019

Otwórzmy Serca dla Basi i Marka!

Pamiętacie ubiegłoroczny weekend cudów pod hasłem „Otwórzmy Serca”? Szykujcie się na kolejny! W przedostatni weekend marca ponownie zjednoczmy siły, aby zebrać pieniądze na leczenie dwójki kościaniaków. Tym razem kwestujemy dla Basi i Marka.

            Akcję pod hasłem „Otwórzmy Serca” organizuje Stowarzyszenie Dać Pomoc wspierane przez Pospolite Ruszenie Serc, czyli kilkudziesięciu mieszkańców Kościana przygotowujących poszczególne atrakcje weekendu cudów. Partnerem dobroczynnej akcji jest Kościański Ośrodek Kultury i Centrum Wolontariatu. Organizatorzy mogą także liczyć na przychylność burmistrza Kościana i podległych mu służb.

            Podczas akcji, która odbędzie się w dniach 22, 23 i 24 marca br., zbierane będą pieniądze na leczenie i rehabilitację: Basi Górskiej, zmagającej się od siedmiu lat z nowotworem, i Marka Waltera, którego zespół móżdżkowy uczynił niezdolnym do samodzielnej egzystencji. Będzie też trzeci, zbiorowy, beneficjent: podopieczni Stowarzyszenia Dać Pomoc.
            W ubiegłym roku kwestowano na leczenie zmagających się nowotworami: Macieja Zielonki i Michaliny Zarzyckiej. Podczas marcowej imprezy okrzykniętej później „weekendem cudów” zebrano zawrotną kwotę 97.931 złotych. Z organizowanych po weekendzie imprez wpłynęły dodatkowo blisko 25 tysięcy złotych. Łącznie w ramach akcji „Otwórzmy Serca dla Macieja i Michasi” zebrano 122.642 zł!

            - Kwota zaskoczyła wszystkich i pokazała moc oddolnie organizowanych akcji – mówi Adam Piątek, prezes Stowarzyszenia Dać Pomoc. - Mam nadzieję, że i w tym roku zjednoczymy się wokół potrzebujących. Nie celujemy w żaden wynik i nie zamierzamy bić rekordów. Będziemy zadowoleni z każdej pozyskanej złotówki.

            - Dzięki akcji „Otwórzmy serca” otrzymaliśmy wraz z Michasią nie tylko pieniądze niezbędne na leczenie, ale i potężną dawkę pozytywnej energii, dzięki której łatwiej podąża się ku zdrowiu – mówi Maciej Zielonka, beneficjent ubiegłorocznej zbiórki. - Dlatego na miarę naszych możliwości włączamy się w organizację kolejnej edycji akcji. Z tego co już wiadomo, będzie się działo równie wiele co w ubiegłym roku.

            - Stanowczo więcej – zdradza Paweł Sałacki, członek sztabu organizacyjnego odpowiedzialny za promocję przedsięwzięcia. - Ramy akcji są takie same, ale pojawią się nowości. Największą z nich będzie rodzinny rajd samochodowy. W kolejnych dniach będziemy publikować szczegółowe informacje o planowanych atrakcjach.

            Akcja, tak jak w ubiegłym roku, rozpocznie się w piątek na miejskim stadionie od startu niezwykłej, 24-godzinnej sztafety. Dziesięć pań z Kościan Team zamierza przebiec przez dobę 250 kilometrów.

            - Będzie można wesprzeć dziewczyny i wraz z nimi chwilę pobiec lub pomaszerować – mówi Sławomir Kaczmarek z Kościan Team. - Będzie można wrzucić pieniądze do puszki, odwiedzić  kawiarenkę na stadionie, posiedzieć przy ognisku. Wielki finał zaplanowaliśmy na godzinę 10.30 w sobotę.

            Tego samego dnia, po południu, w Kościańskim Ośrodku Kultury odbędzie się pierwszy koncert, podczas którego prezentować się będą młodzi artyści.
            - Impreza rozpocznie się o godzinie piętnastej i potrwa do dziewiętnastej – mówi odpowiedzialna za sobotni koncert Izabela Woźniak. - Przygotowaliśmy jedenaście prezentacji przeplatanych licytacją podarowanych przez mieszkańców przedmiotów i usług.

            Na scenie KOK zaprezentują się: zespół TWOJA BYŁA z „Kolberga”, zespoły  BOYS i TREL  z „trójki”, dzieci z przedszkola nr 2, uczniowie z „jedynki”, „dwójki” i „czwórki”, grupa MODERN OBRZANIE, nauczycielki z „Konopnickiej”, Zespoły Taneczne PRYZMAT,  VOICE STUDIO KOK i Szkoła Tańca POEZJA. 

            W niedzielę Kościański Ośrodek Kultury opanują zespoły muzyczne.
            - Fusion, jazz, flamenco, rock&blues i reggae, to wszystko jednego dnia, na jednej scenie – mówi Marek Smelkowski, organizator niedzielnego koncertu.

            Podczas przeplatanego licytacjami koncertu wystąpią: Tam jest wyjście, Yellow Snow, 3. Michał Dolata & Marcin Ruszkiewicz Flamenco, Grandpas, Long Street, Jaromi zez Ekom, Sunday Morning, I-Rey, Maciej Zielonka i Przyjaciele.

            Wydarzeniom w KOK towarzyszyć będą warsztaty plastyczne dla dzieci i kiermasz świąteczny. Działać będzie kawiarenka z domowymi wypiekami.

            Na niedzielę zaplanowano pierwszy Rodzinny Rajd Samochodowy „Otwórzmy Serca”.

            - To miejski rajd dla wszystkich. Zapraszamy całe rodziny. Gwarantujemy dobrą zabawę – mówi organizator rajdu Tomasz Wojciechowski. - Szczegóły imprezy i informacje o zapisach podamy w najbliższych dniach.

            Miłośnicy motoryzacji będą mieli także okazję posłuchać pracy silnika i wsiąść do rajdowego subaru Andrzeja Nowackiego.

            Wkrótce sztab Pospolitego Ruszenia Serc opublikuje szczegółowy program imprezy, która odbędzie w przedostatni weekend marca. Zarezerwujcie sobie czas na 22, 23 i 24 marca. (s)

Informacja o beneficjentach:

 

Basia Górska

            32-letnia Basia  z niebywałą siłą od siedmiu lat toczy zacięty bój z rakiem jajnika. Mimo że jest ciężko i brakuje sił, nie może się poddać! Ma dla kogo żyć…

            - Gdy zachorowałam, moja córeczka miała dwa latka. Już prawie nie pamięta jak to jest mieć zdrową mamę… Diagnoza spadła na mnie jak grom z jasnego nieba w 2012 roku, w najmniej oczekiwanym momencie. Dopiero założyłam rodzinę, urodziłam upragnione dziecko... W ciągu ostatnich sześciu lat przeszłam cztery bardzo ciężkie operacje i kilka cykli chemioterapii. Byłam na skraju, już czułam oddech śmierci, by wymknąć się jej w ostatniej chwili! Jestem wdzięczna, że zdążyłam urodzić Jagódkę - to właśnie ona daje mi największą siłę. Chcę być przy niej, gdy będzie dorastać, być dla niej wsparciem, po prostu mamą…

            Niestety miesięczna terapia to koszt ponad 4 tysięcy złotych. Ogromny, przekraczający możliwości finansowe naszej rodziny… Tylko dzięki pomocy innych udało mi się rozpocząć terapię, teraz jednak brakuje już środków. Bardzo proszę o pomoc, bo to moja jedyna nadzieja…

Mam mnóstwo planów na życie, ale przede wszystkim chciałabym mieć możliwość wychowania ukochanej córki. Ona bardzo mnie potrzebuje... Niedawno Jagódka zapytała: “Mamusiu, czy ty umrzesz? Przecież mamy nie zostawiają swoich dzieci…”. Proszę, pomóżcie mi żyć i nadal być mamą…

Basia

 

Marek Walter

Marek Walter z Kościana ma 56 lat i jest osobą niepełnosprawną bez uprawnień do renty. Od 4 lat cierpi na zespół móżdżkowy, który został zdiagnozowany, lecz do dzisiaj nie wiadomo co go wywołało i jakie wybrać leczenie. Ponad 4 lata temu w wyniku szeregu błędów lekarzy, zbyt późnej diagnozy i późnego rozpoczęcia leczenia został przykuty do wózka inwalidzkiego. Silny postawny, pracujący mężczyzna w ciągu kilku tygodni traci swoją niezależność, siłę, chęć do życia i godność. Nie chodzi samodzielnie, ma trudności z kontrolowaniem ruchów całego ciała.

            Pan Marek od kilku miesięcy nie jest poddawany rehabilitacji, ponieważ wyczerpał możliwości finansowania leczenia w ramach NFZ. Potrzebne są pieniądze na sprzęt do rehabilitacji domowej oraz na pomoc specjalistów.